Jest na prawdę moooocno czekoladowy. Ten efekt samą mnie zaskoczył, bo jednak głównym składnikiem jest kakao. Krem również czekoladowy, chociaż nietypowy i trzeba zaznaczyć, że smak dyni jest dość mocno wyczuwalny. Przepis zaczerpnęłam z Jadłonomii, chociaż, jako że nie jestem weganką, przygotowałam go też w nie-roślinnej wersji ;)
Przepis na tortownicę o średnicy 18 cm.
ciasto
- 3 szklanki mąki razowej
- 2/3 szklanki kakao
- 2 łyżeczki sody
- 1 łyżeczka soli
- 2 szklanki mleka roślinnego (ja dałam kokosowe)
- 2 łyżki octu jabłkowego
- 2/3 szklanki roztopionego oleju kokosowego (lub ghee)
- 1 1/2 szklanki cukru (wymieszałam cukier trzcinowy z ksylitolem)
krem
- 1 szklanka puree z dyni*
- 1/2 szklanki syropu z agawy (w wersji niewegańskiej miodu)
- 3 łyżki masła orzechowego
- 1/4 szklanki kakao
polewa
- 1 tabliczka gorzkiej czekolady
- 2 łyżki roślinnego oleju
ciasto
Mleko wymieszać z octem, odstawić na minimum 10 minut. Piekarnik nagrzać do 180 stopni.
Mąkę wymieszać z kakao, sodą i solą. Do mleka dolać olej i cukier, zmiksować. Następnie partiami przelewać do suchych składników. Mieszać tylko do połączenia składników.
Ciasto podzielić na 3 części. Do formy przelać pierwszą część. Po 20 minutach sprawdzić patyczkiem czy ciasto jest upieczone, jeśli tak delikatnie wyciągnąć z formy i upiec kolejne części.
krem
Dyniowe puree zblendować z masłem orzechowym i syropem. Na koniec dodać kakao i mieszać do połączenia. Odstawić do lodówki.
Kiedy ciasta, wystygną przełożyć kremem.
polewa
Czekoladę pokroić w drobną kostkę. Rozpuścić na parze, dodać olej i dokładnie wymieszać.
*U mnie upieczona dynia
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz